Ścieżka powrotu

Źródło: Iwanowicz-Palus G., Jędrzejewska L. Czy warto certyfikować szkoły rodzenia, Magazyn Pielęgniarki i Położnej, 11/2016: 33-35.

Dr hab. Grażyna Iwanowicz-Palus
Zakład Podstaw Położnictwa, Wydział Nauk o Zdrowiu UM w Lublinie
 

Leokadia Jędrzejewska
Krajowy Konsultant w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego

Szkoły rodzenia powstały z potrzeby złagodzenia bólu porodowego, który powodowany ogólnym napięciem organizmu – zarówno fizycznym, jak i psychicznym, ma swoje podłoże w lęku kobiet przed tym wyzwaniem. Założenie, że to edukacja oraz dostarczanie kobiecie niezbędnej wiedzy na temat nieznanego obszaru jej życia ma przyczyniać się do zmniejszenia jej dolegliwości bólowych w czasie porodu, jest słuszne i do dzisiaj przyświeca programom wielu szkół rodzenia.

(B. Pięta, Nowe standardy w położnictwie., Analiza Przypadków w Pielęgniarstwie i Położnictwie,

 PZWL, 3-4/2016)

Mimo, że  ciąża jest stanem fizjologicznym, w niektórych sytuacjach wiązać się może z wystąpieniem  zagrożeń dla matki i/lub dziecka. Do zwiększonego ryzyka dochodzi, gdy u kobiety, jeszcze w okresie przedciążowym występują przewlekłe choroby układowe i jej organizm nie jest przygotowany na zmiany jakie niesie rozwijająca się ciąża. Dodatkowo zaburzenia implantacji zarodka oraz nieprawidłowości podczas tworzenia się łożyska mogą być przyczyną  nieprawidłowego wzrastania płodu oraz  jego niedotlenienia. Zaburzenia te mogą prowadzić również do wystąpienia porodu przedwczesnego czy nadciśnienia tętniczego.

We wrześniu tego roku zakończyła się akcja na rzecz wielozmysłowego rozwoju dzieci JOHNSON'S® So Much More™. Warsztaty dla profesjonalistów odbyły się aż w 8 polskich miastach. Finalnie niezależni eksperci przeszkolili w zakresie prawidłowej stymulacji zmysłów prawie 800 osób. Ale to nie koniec! Specjalne, ostatnie warsztaty odbędą się 21 stycznia 2017 roku w Poznaniu – więcej szczegółów podamy niebawem.

© 2015-2017 Polskie Towarzystwo Położnych. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Wyszukiwarka